11 listopada, który w Polsce przeżywamy wśród radości z odzyskania niepodległości przez naszą Ojczyznę w Kościele powszechnym jest także dniem wspomnienia św. Marcina, rzymskiego legionisty, który znany jest głównie z opowieści o tym, jak pół swojego płaszcza oddał żebrakowi, a następnie w nocnym widzeniu zobaczył Chrystusa okrytego tym kawałkiem płótna. Święto Niepodległości zatem to dzień w którym łączymy szacunek dla niepodległej Ojczyzny z szacunkiem dla drugiego człowieka będącego w potrzebie. Bo jak mówił Prymas Wyszyński „Miłość Ojczyzny to sztuka, której wszyscy możemy się nauczyć. Miłość zaangażowana, szczera, ofiarna, ale nigdy nie przysłaniająca miłości do Boga”. Dlatego też właśnie tego dnia uczestniczyliśmy we Mszy Świętej, wspólnie dziękując Bogu za odzyskaną wolność. Modliliśmy się za wszystkich tych dzięki którym żyjemy dzisiaj w niepodległej Polsce. Ale także swoją modlitwą objęliśmy solenizanta – księdza Marcina. 11 listopada – to dzień, w którym słowo PATRIOTYZM – wielokrotnie powtarzane oznacza cytując Jana Pawła II – ”umiłowanie tego, co ojczyste: umiłowanie historii, tradycji, języka czy samego krajobrazu ojczystego” dlatego nasz kościół udekorowany został w barwach biało-czerwonych z wyeksponowaniem flagi państwowej i godła. A pod świątynię, ku uciesze nie tylko dzieci, podjechał rycerz na koniu – symbolizujący św. Marcina i każdy z nas został poczęstowany pysznym rogalem marcińskim.