Dzisiaj mija 8 dzień naszego obozu. Zaczęliśmy go od super śniadania, którym się nasyciliśmy. Na stołówce ksiądz Marcin przedstawił nam plan dzisiejszego dnia. Po posiłku mieliśmy godzinę wolną, by przygotować się na warsztaty z ceramiki, odbywające się w trzech turach. Tworzyliśmy z kolorowej masy. Lepiliśmy z nich serca i zwierzątka dla siebie oraz swoich bliskich. Później miała miejsce przerwa na przebranie się i szybkie wyjście na obiad. Nasz kolega Mikołaj wraz z przyjacielem, rozpoczął casting na “najlepszego zioma”. Rywalizacja była zacięta. Wychowankowie bawili się super. Nasza kochana pani Irenka, wzięła udział w konkursie i go wygrała!!! Zachwyciła jurorów pięknym głosem w utworze ,, Panie Janie “. Po castingu przyjechała do nas, już dobrze nam znana, pani Jadzia Kozakowska, by towarzyszyć nam w ostatnich dniach kolonii. Popołudniu odbyła się msza święta. Jej motywem przewodnim była litera “M”, jak miłość. Nasz przewodnik duchowy modlił się o odnalezienie miłości w różnych jej formach, byśmy nauczyli się kochać i byli odpowiedzialni za tych, których kochamy. Centralnym punktem dnia okazało się spotkanie przy ognisku, w trakcie którego były rozdane nagrody w kategoriach, np. najsympatyczniejszy uczestnik / uczestniczka, oprawa mszy świętej, niezniszczalny zawodnik mistrz ping ponga, “clean mop” – czyli osoby, które lubią sprzątać w nieswoich pokojach. Trochę pół-żartem, a pół- serio.
Dzień kończyły zajęcia sportowe na boisku, gdzie każdy mógł znaleźć konkurencję dla siebie. Przed nami jeszcze tylko wyjazd do Torunia, o czym pospieszymy napisać w kolejnej relacji.