„Pokój” to bardzo ważne słowo. Słyszymy je przy narodzeniu Bożego Syna, słyszymy je po Zmartwychwstaniu. Jest ono jakby klamrą spinającą obecność Chrystusa na tej ziemi. Jest to wielki dar dany człowiekowi od Boga. Bo „pokój” w rozumieniu biblijnym to harmonia z Bogiem, drugim człowiekiem, samym sobą i światem. To słowo słyszymy kilkakrotnie podczas każdej Mszy św. i ono poprzedzone błogosławieństwem zawarte będzie w ostatnim poleceniu. Mamy iść i nieść innym pokój, i być ludźmi pokoju. Ten pokój nie może być jednak rozumiany jako ziemski pokój. Dziś zewsząd słychać nawoływanie do „świętego spokoju”. Świat wzywa, aby nikomu się nie narazić, aby ze wszystkimi żyć w całkowitej zgodzie, tolerować zło i akceptować grzech, aby… Chrystus jednak, nauczając, mówi wyraźnie, że nie chodzi o „święty spokój”, ale o prawdziwy pokój. Pokój wypływający z zachowania Bożej Nauki. W mokrzeszowskiej wspólnocie dzień Bożego Miłosierdzia upłynął w oddaniu Miłosierdziu Bożemu. Na każdej Mszy św. wspólnota została oddana przez wstawiennictwo patronki parafii, św. Jadwigi, Jezusowi Miłosiernemu. Dla dzieci został wyświetlony film o drodze Bożego Miłosierdzia, a o godz. 15.00 zebrana licznie wspólnota odmówiła koronkę, zawierzając parafię – jej wiernych, plany i zmarłych wiernych oraz kapłanów: ks. Stanisława w kolejnym miesiącu po pogrzebie i ks. Władysława. Ufamy Bożemu Miłosierdziu i naczyniem ufności chcemy od przychodzącego Jezusa zaczerpnąć dary: miłości, radości i pokoju.