Zakończył się weekend majowy, a spora grupa pielgrzymów wyruszyła z Mokrzeszowa, Głuszycy i Nowej Rudy w piękne Bieszczady. Pierwszym miejscem po długiej, nocnej podróży było spotkanie ze św. Janem z Dukli w miejscu jego urodzenia i dzieciństwa. Tam poznaliśmy historię, duchowość i charyzmatyczną posługę kaznodziei oraz walkę o zbawienie każdej duszy. Z Dukli udaliśmy się do Strachociny, by odwiedzić sanktuarium św. Andrzeja Boboli oraz Bobolówkę – miejsce, gdzie znajdował się dom rodzinny Świętego Patrona Polski. W godzinach wieczornych dotarliśmy do Rzepedzi, miejsca odpoczynku i regeneracji sił.